25 lat temu pierwszy klaps ekipy Stevena Spielberga przypomniał niezwykłą historię Oscara Schindlera - człowieka, który wojnę rozpoczął w partii nazistowskiej, a zakończył uratowaniem od śmierci 1200 osób. Dzięki filmowi Kraków przypomniał sobie o jego Fabryce, a świat zakochał się w Krakowie. Bo też nasze miasto swoim występem na drugim planie zasłużyło na Oscara (tego hollywoodzkiego, oczywiście).
Spacer 27 stycznia poświęcimy na zwiedzanie filmowego Krakowa. Odwiedzimy nie tylko słynne miejsca, które do swojej produkcji wybrał Steven Spielberg:
- zajrzymy na plan najlepiej zapamiętanych polskich komedii romantycznych
- odwiedzimy Kraków Andrzeja Wajdy
- dowiemy się, jak powstawały największe polskie superprodukcje dawnych lat, z Potopem na czele
- spodziewajcie się też nutki orientalnej oraz opowieści o największych filmowych złoczyńcach i superagentach, jakich nie powstydziliby się twórcy Jamesa Bonda.
Pierwsze skrzypce na pewno jednak zagra Lista Schindlera, która tego dnia powraca do krakowskich kin - po spacerze można udać się prosto na seans. Odwiedzając miejsca z nią związane, odpowiemy sobie na najważniejsze pytanie: "dlaczego Hollywood nie może uczyć nas historii?". Liczne zmiany oraz interpretacje scenarzystów sprawiają, że w wielu szczegółach oscarowa produkcja odbiega od prawdziwej historii Fabryki Emalia. Jak więc odczytywać filmową Listę Schindlera? O tym wszystkim opowie nam Paweł Bujak, krakowski przewodnik, kiedyś okazyjnie dziennikarz filmowy, a na co dzień kinoman.
czas trwania wycieczki: 2 godziny
