Język murali

13 stycznia 2024

Artur Wabik

Niezależnie od tego, czy służą wyłącznie dekoracji czy opowiadają ważne historie, stanowią trwały element krajobrazu miejskiego.

Murale, czyli wielkoformatowe malowidła naścienne, nie są w Krakowie niczym nowym. W okresie PRL były to głównie murale reklamowe, których ostatni zachowany przykład – wykonany dla marki Miraculum przez Jana Suchowiaka pod koniec lat 60. XX wieku – można nadal oglądać na elewacji kamienicy przy ulicy Worcella tuż obok Dworca Głównego. W XXI wieku zastąpiły je realizacje artystyczne powstające na fali popularyzacji street artu. W ciągu pierwszych dwóch dekad tego stulecia ich liczba gwałtownie wzrosła, dzięki czemu trwale wpisały się one w krajobraz miasta. Ważny wkład w oswajanie krakowian z muralami miały prace zrealizowane w ramach kolejnych edycji festiwalu ArtBoom. To wówczas miasto zyskało istniejące do dziś wysokiej klasy malowidła autorstwa światowej renomy twórców, jak Blu czy M-City.

Po roku 2010 w ogólnopolskiej debacie publicznej dało się odczuć sygnały przesycenia przestrzeni publicznej muralami. Jako pierwsze podjęło tę problematykę wrocławskie Biennale Sztuki Zewnętrznej OUT OF STH, którego organizatorzy zaproponowali odejście od wielkoformatowych realizacji na rzecz drobnych punktowych interwencji artystycznych, mających szansę lepiej wpisać się w tkankę miejską. Jednocześnie miasta takie jak Łódź czy Katowice uczyniły z murali swój znak rozpoznawczy, stawiając na międzynarodową promocję za ich pośrednictwem. W Krakowie na tle innych inicjatyw wyróżniały się w tym okresie murale inicjowane przez Festiwal Kultury Żydowskiej – dobrze wpisane w kontekst dzielnicy Kazimierz prace Pilpeleda i grupy Broken Fingaz.

Choć szczyt fali zainteresowania muralami już za nami, wiele podmiotów – zarówno publicznych, jak i prywatnych – nadal chce inicjować powstawanie tych malowideł, które mogą pełnić funkcje upamiętniające lub promocyjne. Z badań prowadzonych przez dra Piotra Trzepacza, geografa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, wynika, że od 2016 roku w Krakowie powstało około 240 murali. Część z nich można oglądać już tylko na zdjęciach. „Murale zazwyczaj znikają z przestrzeni miasta w wyniku remontów elewacji, wybudowania tzw. plomby, która przesłania ścianę innego obiektu z muralem, czy też przez ocieplanie budynków” – mówi dr Trzepacz. Część ulega powolnej degradacji pod wpływem czynników atmosferycznych. Pozostawione samym sobie tracą walory estetyczne, a niekiedy również czytelność.

Niestety, nie wszystkie powstające współcześnie murale są dobrze osadzone w kontekście architektonicznym, urbanistycznym czy społecznym. Z tego powodu pod koniec 2021 roku Kraków ogłosił pionierską w skali kraju politykę muralową określającą standardy wspierania powstawania n owych i pielęgnacji istniejących wartościowych malowideł w przestrzeni miasta. Wiosną 2022 roku został powołany Zespół Muralowy Miasta Krakowa, w którego skład wchodzą urzędnicy miejscy i przedstawiciele strony społecznej: popularyzatorzy, badacze, kuratorzy i twórcy sztuki w przestrzeni publicznej. Podczas comiesięcznych posiedzeń zespołu opiniowane są zarówno projekty plastyczne murali, jak również wizualizacje ich osadzenia w przestrzeni miasta oraz zgodność z ustawą krajobrazową.

Dyskusja o jakości sztuki w przestrzeni publicznej i jej społecznym oddziaływaniu nie należy do łatwych. Wśród wnioskodawców są instytucje kultury, fundacje, stowarzyszenia, podmioty komercyjne i osoby prywatne. Ich oczekiwania niekiedy rozmijają się z szeroko rozumianym interesem społecznym. Trzeba pamiętać, że w myśl ustawy krajobrazowej mural zawierający znaki towarowe przestaje być malowidłem artystycznym, a staje się reklamą. Zespół eliminuje więc projekty o charakterze stricte komercyjnym, a także te o niskiej wartości artystycznej. W ciągu ostatnich dwóch lat zaopiniował kilkadziesiąt zgłoszeń, z których kilkanaście wdrożono do realizacji – z poszanowaniem kontekstu, w dialogu ze społecznością lokalną, pod okiem doświadczonych kuratorów.

Do najbardziej popularnych realizacji należą murale upamiętniające znanych twórców. Tylko w 2023 roku powstało pięć takich malowideł. Mural na elewacji budynku przy ulicy Kopernika 22 upamiętnia wybitnego kompozytora Krzysztofa Komedę. Zwrócone w kierunku linii kolejowej malowidło  zostałozaprojektowane i wykonane przez dra Kamila Kuzko, wykładowcę ASP w Krakowie. Choć kompozycja dobrze wpisuje się w bryłę budynku, to dla części mieszkańców ulicy Kopernika okazała się nieco zbyt przytłaczająca. W konsekwencji po konsultacjach społecznych Zespół Muralowy Miasta Krakowa zmienił rekomendacje w zakresie upamiętniania, zalecając realizacje w mniejszej skali i lepiej harmonizujące z otoczeniem.

Przykładem takiego rozwiązania jest mural z wizerunkiem zmarłego w 2021 roku muzyka i kompozytora Andrzeja „Püdla” Bieniasza, założyciela zespołu rockowego Püdelsi. Zaprojektowane przez Dagmarę Matuszak malowidło zostało przeniesione na ścianę budynku przy ulicy Koletek 8 przez dra Marcina Czaję, wykładowcę ASP w Krakowie. Zabytkowy budynek jest zlokalizowany u stóp wzgórza wawelskiego, na obszarze wpisanym na Listę światowego dziedzictwa UNESCO i w bezpośrednim sąsiedztwie budynku dawnego klasztoru ss. Koletek. Z uwagi na to wrażliwe otoczenie konieczne było dostosowanie projektu – zarówno skalą, jak i kolorystyką – do zastanych kontekstów. Odsłonięcie muralu uświetnił kameralny koncert Püdelsów, w którym uczestniczyli mieszkańcy ulicy.

Ustawa krajobrazowa dopuszcza upamiętnienia w formie murali, lecz nie określa szczegółowo ich formy. Nie zawsze musi to być wizerunek osoby upamiętnianej. Tak jest w wypadku muralu poświęconego Wisławie Szymborskiej, wykonanego na elewacji budynku przy ulicy Karmelickiej 28, który przedstawia jedynie motywy i rekwizyty kojarzone z noblistką. Ważnym kontekstem dla tej realizacji jest nowo otwarty park jej imienia, na który mieszkańcy czekali od momentu wyłonienia projektu w budżecie obywatelskim. Mural dopełnia założenie parkowe, opowiadając Szymborską na nowo językiem street artu. To także przykład udanej współpracy z marką Medicine, która zaprojektowała i sfinansowała malowidło, pozostając w dialogu z miastem i Zespołem Muralowym.

W nieco innym kierunku poszli inicjatorzy upamiętnienia w formie muralu wybitnego malarza i pisarza ikon Jerzego Nowosielskiego. Malowidło wykonane przez Olafa Ciruta na budynku przy ulicy Lotniczej 22 jest dosłownym cytatem z twórczości Nowosielskiego – przedstawia powiększony obraz Sobotni wypoczynek z lat 1962–1963. Mural powstał na elewacji czteropiętrowego bloku mieszkalnego zlokalizowanego w sąsiedztwie rodzinnego domu i pracowni artysty. Gdyby Nowosielski nadal żył, mógłby podziwiać malowidło ze swojego ogródka. Przed powstaniem muralu w pobliżu domu artysty nie było tablicy pamiątkowej ani żadnej innej formy upamiętnienia malarza.

Sukcesy Zespołu Muralowego Miasta Krakowa zainspirowały środowiska twórcze w innych miastach. Podczas konferencji zorganizowanej we wrześniu 2023 roku przez Uniwersytet Łódzki krakowską politykę muralową prezentowała członkini zespołu dr Weronika Plińska z Instytutu Sztuki i Designu Uniwersytetu KEN w Krakowie. „Byłam bardzo zbudowana tym, że w efekcie wśród uczestników narodziła się refleksja, że Łódź również potrzebowałaby podobnego zespołu. Podkreślano szczególnie to, że członkowie i członkinie zespołu zasiadają w nim bezinteresownie – z troski o przestrzeń publiczną. Jednocześnie, dzięki istnieniu takiego ciała jak zespół proces podejmowania decyzji dotyczących dobra wspólnego, jakim jest przestrzeń publiczna, ma bardziej demokratyczny charakter” – mówi dr Plińska.

Artur Wabik – artysta sztuk wizualnych, kurator, publicysta, badacz popkultury. Od końca lat 90. związany ze street artem, autor murali i instalacji w przestrzeni publicznej. Dyrektor artystyczny międzynarodowych konkursów na projekty murali i obiektów rzeźbiarskich. Członek Zespołu Muralowego Miasta Krakowa.

Tekst został opublikowany w kwartalniku „Kraków Culture” 4/2023.

Udostępnij

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<