1 września 1939 roku o świcie jedne z pierwszych niemieckich bomb spadły na podkrakowskie lotnisko Rakowice-Czyżyny – rozpoczęła się wojna, która wkrótce ogarnęła całą Europę. Przez kilka następnych dni Kraków poddawany był brutalnym bombardowaniom, jednak szczęśliwie udało się uniknąć wielkich zniszczeń. Mobilizacja do walki z wrogiem, chęć ucieczki przed zagrożeniem, strach, dezinformacja i chaos – prawdopodobnie takie nastroje towarzyszyły krakowianom u progu II wojny światowej. Po sześciu dniach miasto poddano najeźdźcom. Może dzięki tamtej decyzji dowództwa Armii „Kraków” wciąż możemy podziwiać oryginalne zabytki dawnej stolicy Polski… 80. rocznica napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę stała się dla Muzeum Krakowa okazją do poszukania odpowiedzi na pytania o to, jak zaczęła się wojna w Krakowie, dlaczego dawna austriacka twierdza nie była broniona w 1939 roku, kto i gdzie podejmował kluczowe decyzje. Odpowiedzi przynosi otwarta pod koniec sierpnia wystawa w Fabryce Emalia Oskara Schindlera. (dd)