Opera o konflikcie, którego nie ma, a który niszczy naprawdę. Historia Dydony i Eneasza zaczyna się od wątpliwości królowej Kartaginy, czy ulec miłości do bohatera. Jej służąca przekonuje ją, że nic nie stoi na przeszkodzie – Eneasz to wzór cnót, a politycznie związek ten także przyniesie wyłącznie korzyści. Wtedy – jak u Szekspira – do głosu dochodzą Wiedźmy. Heros odpowiada na sprokurowane przez nie, fałszywe wezwanie bogów i decyduje, że natychmiast musi wyjechać z misją. Dydona uznaje to za dowód, że jego miłość była udawana. Rozdarty między sercem a obowiązkiem Eneasz deklaruje, ze pozostanie przy ukochanej, jednak już go nie chce – wie, że po raz drugi mu nie zaufa. Odrzucony Eneasz wyjeżdża, zrozpaczona Dydona umiera, bo nie może żyć bez niego i jego miłości.
To pytanie zadaje sobie ludzkość od stuleci: dramat kochanków – czy można go było uniknąć? Czy nas samych i nasze plany niszczą zewnętrzne okoliczności, czy to sami sprowadzamy na siebie nieszczęście? Bo kim są Wiedźmy, jeśli nie naszymi lękami, niepewnościami, słabościami?
Barokową operę Dydona i Eneasz Henry’ego Purcella, która niesie zaskakująco aktualne także współcześnie przesłanie, wystawi w sierpniu w Łaźni Nowej Capella Cracoviensis.
Natalia Iwaniec choreografia
Capella Cracoviensis chór i orkiestra na historycznych instrumentach:
Dydona – Dorota Dwojak-Tlałka / Ilona Szczepańska
Eneasz – Piotr Kwinta / Marek Opaska
Belinda – Magdalena Łukawska / Antonina Ruda
Czarnoksiężnik – Przemysław Bałka
Wiedźmy – Antonina Ruda, Michalina Bienkiewicz
Żeglarz – Szczepan Kosior
Duch – Antonina Ruda
Agnieszka Świątkowska koncertmistrz
Beata Nawrocka skrzypce
Jacek Dumanowski altówka
Konrad Górka wiolonczela
Michał Skiba kontrabas
Aleksander Mocek klawesyn