Po krakowskiej premierze filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.
Piętnaście lat temu Eric Bednarski, polsko-kanadyjski reżyser filmowy przypadkiem natrafił na krótki film z getta warszawskiego. Nakręcony na amatorskiej taśmie – ukrytą kamerą – przez Alfonsa Ziółkowskiego. O jego wojennych losach i motywacjach nic nie wiadomo. Poza jednym: że jest autorem jedynego materiału z getta warszawskiego nie stworzonego na zamówienie Nazistowskiej Propagandy. Jakiś czas później Bednarski trafił na plany architektów Hitlera dotyczące przyszłości Warszawy po zwycięskiej wojnie. Co – jedno i drugie – zainspirowało go do stworzenia własnego filmu. W którym – obok w/w dokumentów – znalazły się wypowiedzi żydowskich świadków Zagłady, a także historyków i urbanistów. Po krakowskiej premierze filmu odbędzie się spotkanie z reżyserem.
