Kirszenbaum (koncert + pokaz kolaży filmowych)
"Kurosawa", "Franz Pukafka", "Tatuś Muminka na SORze" - takimi tytułami żongluje antyfolkowy projekt Kirszenbaum. Po wizycie w rozgłośni Radia Kraków i koncertach ze słowackim projektem Pavlovitz (w ramach Borderline Experiences Tour), Kirszenbaum oderwie się od pracy nad debiutanckim EP, by zaprezentować materiał współtworzony z perkusistą i producentem Krzysztofem Zawidowskim. Całości dopełni pokaz kolaży filmowych żonglujących klasycznymi pozycjami kina niemego (i nie tylko), zmontowanych przez samych artystów.
Kirszenbaum jest jak Wyspiański na mefedronie. Krakowski duet ożywia postfolkowe zgliszcza, wyznacza im świeże kierunki i wrzuca prosto na loopery, ze słowiańskim przytupem zderzając Toma Waitsa i Junip. Zola krzyczy na klezmerów, Henry Miller tańczy z Muminkami, a efektem jest melancholijna intertekstualna karuzela.
Kierkegaard pisał o nich: "To chyba jazz”. Nic bardziej mylnego.