Dziedzictwo i nowoczesność

7 kwietnia 2020

Przy Rynku Głównym 25 jak w soczewce skupiają się dzieje Krakowa, Polski i naszego regionu Europy.

Średniowieczna kamienica kupiecka, arystokratyczna rezydencja, jeden z pierwszych dziewiętnastowiecznych salonów towarzyskich w mieście, biuro starosty, bank, gmach kierownictwa NSDAP na Generalne Gubernatorstwo, a następnie Komitetu Polskiej Partii Robotniczej, siedziba Wydawnictwa Literackiego (w latach 1956-1972), a także: Związku Harcerstwa Polskiego, szkoły tańca, księgarni, redakcji pisma „Student”… – przy Rynku Głównym 25 jak w soczewce skupiają się dzieje Krakowa, Polski i naszego regionu Europy. Od blisko trzech dekad pod tym adresem mieści się Międzynarodowe Centrum Kultury, instytucja powołana do istnienia podczas krakowskiego sympozjum Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w 1991 roku. Położona tuż przy dawnym ratuszu kamienica była świadkiem wielkich historycznych i politycznych wydarzeń, ale też organizowanych na głównym miejskim placu zabaw, jarmarków i przedsięwzięć kulturalnych. Przed jej oknami przez wieki toczyły się codzienne sprawy kolejnych pokoleń krakowian.

Reprezentacyjny pałac powstał w połowie XIX stulecia – z połączenia dwóch gotyckich kamienic. W XIV i XV wieku należały one do zamożnych krakowskich rodzin, które prowadziły interesy handlowe w całej hanzeatyckiej Europie. O złotych czasach krakowskiego handlu przypominają średniowieczne piwnice, obecnie odnowione i udostępniane na wystawy czasowe. Okres prosperity trwał także w okresie renesansu, gdy jeden z budynków należał do potomków słynnej augsburgskiej rodziny Fuggerów – europejskich potentatów finansowych, cesarskich i papieskich bankierów (od nich wywodzą się warszawscy Fukierowie). Przez pewien czas rozważano możliwość ulokowania w tym miejscu kościoła i klasztoru dla sprowadzonych do Krakowa w 1564 roku jezuitów. Ich przełożony uznał jednak, że zajęcie przez zakonników znacznej części rynku tuż obok ratusza nie zyska akceptacji krakowian i ostatecznie wczesnobarokowy jezuicki kościół św. św. Piotra i Pawła stanął przy ulicy Grodzkiej. Pod koniec XVI stulecia należące wcześniej do mieszczan kamienice wokół rynku były już najczęściej własnością szlachecką. To właśnie wtedy właściciel jednego z budynków tworzących obecny pałac, wojewoda sandomierski Stanisław Szafraniec – jeden z najznamienitszych senatorów różnowierców i mecenas sztuki (znany m.in. z renesansowej przebudowy zamku w Pieskowej Skale) – przekształcił swoją krakowską rezydencję w „kalwińską synagogę”. Przez kolejne trzy wieki dom przechodził przez ręce magnackich rodów: Myszkowskich, Komorowskich, Drohojowskich, Szembeków. Gdy 24 marca 1794 roku Tadeusz Kościuszko składał historyczną przysięgę pod oknami kamienicy, jej właściciel generał Aleksander Szembek w patriotycznym uniesieniu „odprzągł konie od karety, a zaprzągł do działa”.

Rozbiory Polski przypieczętowały upadek Krakowa, wyniszczonego już wcześniej wojnami i nękającymi mieszkańców epidemiami. Przejeżdżający przez miasto na początku XIX wieku Honoriusz Balzak nazwał je „trupem stolicy”. Z czasem, wraz z rozwojem myśli romantycznej i historycznej oraz nastaniem względnej politycznej swobody w epoce autonomii galicyjskiej, Kraków odzyskał pozycję „duchowej stolicy” narodu. Powołanie w 1879 roku pierwszego polskiego muzeum narodowego w Sukiennicach przekształciło krakowski rynek w kulturalny salon miasta. Kamienicy przy Rynku Głównym 25 podobną funkcję nadała już wcześniej Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa. Jedna z najbardziej intrygujących kobiet epoki romantyzmu (spokrewniona ze Stanisławem Augustem Poniatowskim) po klęsce powstania listopadowego przeniosła tutaj swój słynny warszawski salon. To właśnie Anetka – jak nazywali ją współcześni – przekształciła dwie przyrynkowe kamienice w pałac nazywany wówczas „Pod Krukami”.

Na przełomie XIX i XX wieku na unowocześnionym rynku zbiegały się linie uruchomionego w 1902 roku tramwaju elektrycznego, pojawiły się też banki. Pierwszą tego typu instytucją w Krakowie był działający przy Rynku Głównym 25 od 1869 roku Galicyjski Bank Handlu i Przemysłu. Przebudowa przeprowadzona na potrzeby tej instytucji przez znanego z restauracji Sukiennic Tomasza Prylińskiego nadała fasadzie budynku jej obecny neorenesansowy charakter. W związku z wizytą cesarza Franciszka Józefa I w Galicji w 1880 roku zorganizowano iluminację pałacu – i była to pierwsza pod Wawelem publiczna próba z oświetleniem elektrycznym! Po 1919 roku działalność finansową w tym miejscu kontynuował Bank Małopolski, który przeprowadzał kolejne modernizacje. Niestety, wkrótce burzliwe dzieje XX wieku zmieniły nowoczesną „świątynię pieniądza” w złowrogi symbol obecności Trzeciej Rzeszy nad Wisłą, a potem w siedzibę komunistycznej władzy w Krakowie. Po transformacji ustrojowej 1989 roku dawny elitarny salon towarzyski znów stał się ważnym punktem na mapie kulturalnego życia miasta – miejscem dialogu dziedzictwa z nowoczesnością.

Na początku tego roku nakładem MCK ukazała się publikacja Rynek Główny 25. Dzieje jednego adresu – ta niezwykła „biografia” stworzona przez autorów reprezentujących różne profesje i rozmaite doświadczenia zabiera czytelnika w fascynującą podróż przez wieki. Przeczytamy tu m.in. o losach właścicieli i lokatorów od XVI wieku, różnych funkcjach budynku oraz jego przekształceniach na przestrzeni dziejów (aż po ostatnią przebudowę z początku XXI wieku), pierwszych dekadach Wydawnictwa Literackiego czy latach 80. XX wieku, gdy w kamienicy działała redakcja społeczno-kulturalnego dwutygodnika „Student”. (Dorota Dziunikowska, magazyn „Karnet”)
Tekst powstał w oparciu o materiały Międzynarodowego Centrum Kultury.

Więcej

Udostępnij

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<