Nasza bohaterka – jaka jest naprawdę? W roku jej jubileuszu patrzyliśmy na nią okiem kamery i słuchaliśmy, co mówią jej mieszkańcy. Tak powstał cykl 70 głosów na 70-lecie Nowej Huty.
Kończący się rok 2019 upływa pod znakiem 70. urodzin Nowej Huty – dzielnicy Krakowa, o której przez całe dziesięciolecia krążyły nieprzychylne opinie. W ostatnich latach sytuacja uległa zmianie: negatywne stereotypy osłabły, a czarna legenda straciła swoją moc. Z terra incognita na mapie miasta dzielnica stała się atrakcją turystyczną, przyjazną przestrzenią do życia i miejscem, w którym wiele się dzieje. Całoroczne obchody jubileuszu przyciągnęły z sąsiedzką wizytą mieszkańców innych części Krakowa, którzy uczestniczyli w rocznicowych koncertach, wystawach, spacerach czy prelekcjach. Ci, którzy do Nowej Huty nie dotarli, mogą obejrzeć w internecie filmy z cyklu 70 głosów na 70-lecie Nowej Huty – bo nic tak nie przemawia do wyobraźni, jak obrazy!
Całoroczny projekt Krakowskiego Biura Festiwalowego 70 głosów na 70-lecie Nowej Huty to krótkie filmy adresowane do samych nowohucian, mieszkańców pozostałych dzielnic, ale też wszystkich zainteresowanych losami „młodszej siostry Krakowa”. Tytułowy głos zabrali ci, którzy swoją „małą ojczyznę” znają od podszewki – i wcielili się w role przewodników lub po prostu gawędziarzy snujących przed innymi swoje historie. To aktywiści, pracownicy naukowi, przedsiębiorcy, seniorzy i dzieci, mieszkańcy „od urodzenia” i z wyboru – lokalni patrioci, którzy dzięki zaangażowaniu w rozwój dzielnicy zyskują podziw nie tylko krakowian. Ich opowieści składają się na wielowymiarowy portret dostojnej, a zarazem pełnej energii jubilatki.
Dlaczego w Nowej Hucie chodzi się w dresie? Gdzie znajdował się słynny bar „Meksyk” i czym były tajemnicze „Watykany”? Gdzie w Nowej Hucie można napić się dobrej kawy, a gdzie wywiesza się pranie? Czy na terenie dzisiejszego kombinatu można było niegdyś spotkać mamuty? Czterdzieści dwa krótkie filmy, które powstaną do końca roku (do listopada nakręcono ich już trzydzieści dziewięć!), odpowiadają na te pytania, poruszają też inne ważkie kwestie związane z dzielnicą. W filmach obecne są wątki, które sięgają historii najdawniejszej, czyli czasów prehistorycznych, ale też początków właściwej Nowej Huty, tj. budowy kombinatu, niechlubnych dziejów pomnika Lenina czy osiedlania się tu greckich imigrantów. Nie brakuje tematyki obyczajowej związanej z nowohuckimi podwórkami, wycieczkami dla turystów czy zakupami na Tomeksie. Ważnym głosem są indywidualne narracje mieszkańców, bo to one pokazują, jak wyjątkowo żyje się w Nowej Hucie. Odcinki „ekologiczne” dowodzą, że dzielnica jest zielona, ma własną pasiekę, a latem warto wybrać się na spływ kajakowy rzeką Dłubnią. Natomiast omówienie problemów językowych sprawi, że już nigdy nie zawahamy się, czy jedziemy do Nowej Huty, czy na Nową Hutę!
Nowohucianie kochają swoją dzielnicę za „atmosferę otwartości”, za to „że każdy, kto trafi do Nowej Huty, znajdzie dla siebie swoje miejsce”, „za sąsiadów i za wszystkich ludzi, którzy tu mieszkają, bo jest to kapitalny kapitał Nowej Huty”. Obejrzyjcie filmy z cyklu 70 głosów na 70-lecie Nowej Huty na platformie Youtube lub w wydarzeniu na fanpage’u Krakowskiego Biura Festiwalowego na Facebooku, a następnie wskoczcie do tramwaju i przekonajcie się na własnej skórze, że Nowa Huta to jest to! (Anna Mazur)