Listopad, oględnie rzecz biorąc, nie jest bohaterem zbiorowej wyobraźni w naszej części świata. Ale choć aura, temperatura, obecność światła dziennego nie należą do atutów przedostatniego miesiąca roku, to już od dawna snuje on w krakowskim kalendarzu kulturalnym swoją wyraźnie zaznaczoną, odrębną opowieść. Z oczywistych powodów rozpoczynają ją Zaduszki Jazzowe – w tym roku w ich programie znalazły się m.in. występy energetycznego puzonisty Trombone’a Shorty’ego, a także perkusisty Simona Phillipsa oraz legendarnej grupy Laboratorium. Festiwalową osnowę listopada podtrzymuje Etiuda&Anima, cenione w Europie święto kina młodych twórców oraz mistrzów animacji.
O wadze listopada świadczy jednak chyba w jeszcze większym stopniu bogactwo pojedynczych koncertów czy obfitość (często premierowych) spektakli. Wystarczy rzut oka na ponad tysiąc wydarzeń w naszym kalendarium, by docenić Kraków – dostarczający argumentów każdemu, kto zechce przełamać listopadowy spleen. Doceńmy program blisko dwudziestu klubów muzycznych w centrum miasta – w tym kilku, które dopiero rozkręcają swoją działalność – ale i największych krakowskich sal, od imprez w nowo otwartej przestrzeni klubu Studio (m.in. Gogol Bordello, Asaf Avidan) po show gwiazd takich, jak Andrea Bocelli czy Havasi w Tauron Arenie Kraków. A miesiąc uwieńczy wielkie wydarzenie w ICE Kraków – czyli występ Piotra Anderszewskiego i Sinfonietty Cracovii w koncercie z cyklu ICE Classic.
