Brytyjski polityk i dyplomata Edgar Vincent D’Abernon, współtwórca listy przełomowych bitew świata, o Bitwie Warszawskiej z 1920 roku napisał: „Zasadnicze znaczenie polskiego zwycięstwa nie ulega najmniejszej wątpliwości; gdyby wojska sowieckie przełamały opór armii polskiej i zdobyły Warszawę, wówczas bolszewizm ogarnąłby Europę Środkową, a być może przeniknąłby i cały kontynent”. Otwarta w lipcu wystawa Muzeum Narodowego w Krakowie w Kamienicy Szołayskich (do 29 listopada) akcentuje ogromną mobilizację odrodzonego społeczeństwa polskiego w walce z „nawałą bolszewicką”.
Za zbiorowym entuzjazmem stała wielka machina propagandowa obejmująca m.in. drukowane masowo emocjonalne plakaty wzywające do wstępowania w szeregi Armii Ochotniczej lub finansowego wspierania działań wojskowych. Projektowali je wybitni artyści, m.in.: Edmund Bartłomiejczyk, Zygmunt Kamiński, Felicjan Szczęsny Kowarski, Zdzisław Gedliczka, Józef Mehoffer, Józef Ryszkiewicz, Kamil Mackiewicz i Karol Homolacs. Na wystawie ich prace zestawiono z drukami radzieckimi autorstwa Włodzimierza Majakowskiego czy Dmitrija Moora. Życie frontowe zobaczymy na rysunkach i grafikach Wiktora Gutowskiego, a także obrazach Jerzego Kossaka i Jerzego Jełowickiego. Ekspozycję dopełniają dokumenty, mundury, elementy wyposażenia oraz broń z epoki, a także odznaczenia przyznawane za udział w wojnie polsko-bolszewickiej. (Dorota Dziunikowska, miesięcznik „Karnet”)