3000 km przejechane autostopem w Pakistanie, wędrówki po otulonych jesiennymi barwami ścieżkach Karakorum, trekking w Nepalu do Everest Base Camp przez niesamowite Cho La Pass i Gokyo. Długie godziny spędzone w indyjskich pociągach począwszy od mistycznego Varanasi, przez Radżastan aż po zieloną Keralę. Zwiedzanie kompleksu Angkor w Kambodży, pływanie ze świecącym planktonem na Koh Rong Samloem, uczenie angielskiego w wietnamskiej szkole, próby ogarnięcia ulicznego sajgonu w Sajgonie. Aż wreszcie przejechanie Wietnamu od upalnego południa po chłodną, ale jakże niesamowitą północ.
Zapraszam na opowieści z półrocznej przygody w Azji.