Ale cyrk!
Wiedli barwne i niespokojne życie. Zwano kuglarzami, ludkiem wędrownym, enfants de la route. W średniowieczu cyrkowcy – bo o nich mowa – nie cieszyli się dobrą opinią. „Bieliznę zdjąć ze sznura, bo idą komedianci!” – ten popularny okrzyk długo rozlegał się na wsiach i w miasteczkach. Dopiero w XIX wieku zaczęto postrzegać cyrk jako sztukę, łączącą wiele elementów z dziedziny teatru, tańca, muzyki, pantonimy i akrobatyki.
Szczególną sceną sztuki cyrkowej jest ulica – przestrzeń ruchu i bezustannych zmian, miejsce dostępne dla wszystkich. Nieprzypadkowo więc 32. ULICA Festiwal Teatrów Ulicznych (4-7 lipca) skupi się na wątku przenikania się dwóch światów: cyrku i teatru ulicznego, ich wspólnych korzeniach i wzajemnych inspiracjach. Podczas czterodniowego karnawału najpiękniejsze place i ulice Krakowa staną się scenami dla ponad trzydziestu teatrów z Polski i zagranicy, m.in. z Francji, Belgii, Niemiec i Ukrainy.
Do praźródeł sztuki cyrkowej sięgną Kijowski Teatr Uliczny „Highlights” i Teatr Lviv_kiy, prezentując na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego przed Galerią Krakowską pełen magii, cyrkowych sztuczek i ekwilibrystycznych popisów spektakl Przystanek klaunada. Teatr KTO przypomni dwa spektakle: nostalgiczny Zapach czasu i niepokojącego Peregrinusa. Na Rynku Głównym zespół linoskoczków Lyapunov – stability in motion z Belgii pokaże napowietrzny, zapierający dech w piersiach Luchtbrug (Powietrzny most), a w kawiarnianej przestrzeni Vis-à-vis francuski duet Cie Concordance wystąpi w wyjątkowym spektaklu Bug n'Buzz. Z kolei do cyrkowego namiotu na placu Szczepańskim klauni i lalkarze zaproszą najmłodszą widownię na spektakle i zajęcia warsztatowe. Festiwal zwieńczy widowisko plenerowe Parada kuglarzy na Rynku Głównym.
(Justyna Skalska, miesięcznik „Karnet”)