14 lutego, w same Walentynki, zobaczymy jeden z najgłośniejszych niemieckich filmów ostatnich lat: „Toni Erdmann” w reżyserii Maren Ade. Obsypany licznymi nagrodami i nominowany do Oskara w kategorii filmu nieanglojęzycznego, jest poruszającą tragikomedią ukazującą trudną relację córki i ojca.
Winfred Conradi, emertytowany nauczyciel muzyki cierpi z powodu samotności. To poczucie potęguje jego córka Ines, która bezkompromisowo robi karierę zagranicą. Kiedy umiera jego ukochany pies, Winfried postanawia wyjechać do Bukaresztu, żeby odwiedzić córkę. Ines nie jest szczęśliwa z obecności swojego ojca, który natychmiast wtrąca się w jej życie i w jej zawodowe wybory i ośmiesza ją przebierając się i podając się za kogoś, kim nie jest. Oglądając to tragikomiczne studium relacji córki i ojca, w każdym momencie rozumiemy obie strony konfliktu. Na końcu zaś jesteśmy świadkami, jak ten konflikt ich do siebie w niezwykły sposób zbliża.
Film zobaczymy po niemiecku, z niemieckimi napisami.