(Nie)obecni
Baba Prisia, jej córka Sława i wnuczek Wowczyk wiodą spokojne życie w leśnej głuszy, z dala od cywilizacji. Wszystko zmienia się, gdy najmłodszy członek rodziny pada ofiarą przypadkowego polowania... Tak w skrócie zapowiada się oś fabularna spektaklu Na początku i na końcu czasów w reżyserii Katarzyny Deszcz na podstawie dramatu Pawła Arje. Nie wszystko jest tu tym, czym się wydaje. Szybko przekonamy się, że las znajduje się na terenie czarnobylskiej zony, opuszczonej po awarii elektrowni, a polowanie to nielegalny łowiecki wypad zorganizowany przez ukraińskie elity polityczne. W jaki sposób rodzina może się bronić, skoro oficjalnie nie istnieje – ani dla władz, ani dla reszty społeczeństwa? Spektakl o ludziach wykluczonych, roli przypadku i sile desperacji zobaczymy premierowo 20 października w Teatrze Ludowym (Scena Pod Ratuszem).
(Justyna Skalska, miesięcznik „Karnet”)
Premiera 20 października 2018
Twórcy:
przekład: Anna Korzeniowska-Bihun
reżyseria: Katarzyna Deszcz
scenografia: Andrzej Sadowski
Obsada
Marta Bizoń
Elżbieta Karkoszka/ gościnnie
Juliusz Krzysztof Warunek/ gościnnie
Wojciech Dawid Terechowicz/ gościnnie
Andrzej Popiel/ gościnnie
Michał Sikorski/ gościnnie
Scena Pod Ratuszem
