Blisko czterdziestoletni mężczyzna, który przed kilku laty był mało aktywnym, zmagającym się z nadwagą żołnierzem, postanowił zmienić swoje życie. Zaczął od biegania. Wkrótce sport ten przerodził się w wielką pasję. Nowy tryb życia sprawił, że zainteresował się kuchnią roślinną. Przemysław „Vegenerat” Ignaszewski w nowej książce „Vegenerata bieg przez kuchnię, czyli szalone menu ultramaratończyka” (Burda Publishing Polska) zabiera czytelników na aktywny trening prowadzący przez wertepy i przez kuchnię, podczas którego podpowiada, jak odżywiać się podczas morderczego wysiłku. Swoją inspirującą historię przedstawi na spotkaniu autorskim w salonie Empik Bonarka już 14 marca.
„Kiedy sześć lat temu rozpoczynałem przygodę z bieganiem, nie zwracałem uwagi na to, co i kiedy jem. Pochłaniałem cokolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek, byle zaspokoić głód. Żyłem w kulinarnym chaosie. Wprost proporcjonalnie do pokonanych kilometrów, zdradzały się u mnie nowe potrzeby i pojawiały zdrowsze nawyki. Nagle z faceta, którego fundamentem żywienia był fast food, przemieniłem się w stałego bywalca rynków warzywnych” – mówi Przemysław Ignaszewski, popularny bloger kulinarny.
Vegenerat w swojej drugiej książce serwuje kolejną porcję biegowych i kulinarnych eksperymentów. Pokazuje, jak ważnym elementem każdej aktywności jest posiłek, podpowiada, co można jeść nie tylko przed biegiem, ale także podczas niego i bezpośrednio po nim. Książka zawiera opowieści o biegach długodystansowych, anegdoty z życia ich uczestnika oraz przepisy na przekąski poprzedzające wysiłek, dodające energii w trakcie biegu, a także pozwalające się zregenerować.
Przemysław Ignaszewski – autor bloga vegenerat-biegowy.pl gdzie dzieli się z czytelnikami doświadczeniami w bieganiu i gotowaniu. Jego porady można znaleźć także w książkach.