Czas sprawdzić, czy najnowszy krążek Te-Trisa hula nie tylko jak Radyo w głośnikach Twojego auta (przy opuszczonych szybach – wiadomo), ale także całym klubem. Do gorącego wywaru Specialite dorzucimy szczyptę szlagierów z innych płyt – po koncercie już nic nie będzie BEWU.