– Właściwie wszystko jest: piękny, historyczny teatr, Planty z pomnikami, ławkami i altaną koncertową, trawniki, klomby, cisy, spory plac i urocze kwietniki – opowiada Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatr w Krakowie - im. Juliusza Słowackiego -. – Tylko życia jakoś nie ma, nikt się nie zatrzyma na dłużej, nikt nie usiądzie, kawy nie wypije, książki nie przeczyta…
Teatr Słowackiego to jeden z najładniejszych krakowskich budynków, który przyciągać powinien nie tylko bogatą ofertą artystyczną, ale także atrakcyjną przestrzenią, która go otacza. To miejsce, które każdego dnia mijają tysiące ludzi: tutejszych i przyjezdnych, krakowian i turystów; to brama wiodąca z krakowskiego węzła przesiadkowego na Rynek, która – poza kilkoma ławkami na Plantach – oferuje niewiele albo zgoła nic.
Ta przestrzeń: z teatrem, muzeum, kościołem, mogłaby być kolejnym ważnym placem miejskim. Tętniącym życiem salonem Krakowa. Stale, a nie tylko w momencie spektakli. Co zmienić i co poprawić, by jeden z symboli Krakowa zyskał lepsze otoczenie?
Nad tym, w jaki sposób uczynić tę przestrzeń ciekawą i przyjazną, zastanowimy się wspólnie już 18 listopada 2017 r. (start o godz. 11.00 w głównym foyer Teatru im. Juliusza Słowackiego) wraz ze studentami architektury z krakowskich uczelni, których prace koordynować będą profesorowie: Krzysztof Ingarden i Piotr Gajewski. Prezentację studenckich prac i pomysłów podsumuje debata, w której wezmą udział zaproszeni goście: architekci, urbaniści, władze miasta i województwa oraz przedstawiciele „Słowaka”, na czele z Dyrektorem Krzysztofem Głuchowskim, głównym inicjatorem warsztatów.
Program:
11.00-11.30 - prezentacje prac warsztatowych studentów Politechniki Krakowskiej i Krakowskiej Akademii, dotyczących zmian przestrzeni wokół "Słowaka"
11.30-13.30 - debata z udziałem władz instytucji samorządowych, architektów, urbanistów i konserwatorów