Autostopem przez Saharę

Spotkania i slajdowiska

Moje wydarzenia

Dodaj ulubione wydarzenia do sekcji moje wydarzenia, aby zawsze mieć je pod ręką.

  • niedziela, 19 marca 2017, 18:00

Nieliczni podróżnicy udowodnili już, że autostopem można dostać się właściwie wszędzie, jeśli jest się wystarczająco zdeterminowanym.

Spróbował tego i Sebastian. Po przejechaniu samotnie autostopem drogi z Rudnika nad Sanem na Podkarpaciu aż do M'hamid w Maroko, które leży już na Saharze – pragnie podzielić się swoją opowieścią.

Przez ponad 7 tygodni na drodze stawali mu dilerzy narkotyków, uzbrojeni, piekielne temperatury, nieuczciwi właściciele kantorów, złodzieje, wyzyskiwacze i niebotyczne ceny papierosów w Zachodniej Europie. Wyciągając wszystkie potrzebne witaminy i mikroelementy z bagietek z nutellą, parł do przodu aż do samego celu. Towarzyszył mu jedynie aparat analogowy, który zachwycił pewnego Australijczyka (,,Widziałem taki w muzeum!").

Dwa miesiące długiej drogi zatrzymały go w najmniejszych krajach Europy (Liechtensteinie, Andorze, Monako), w najwyższych górach Europy (i nie tylko) w Szwajcarii, Hiszpanii i Maroko, a także przy największym wodospadzie, by w końcu zakończyć się przy największej na świecie pustyni – Saharze. Nie trzeba chyba dodawać, że był tym dość podekscytowany i lubi o tym opowiadać.

Udostępnij

Więcej

Kraków Travel
Kids in Kraków
Zamknij Nasz strona korzysta z plików cookies w celach statystycznych, marketingowych i promocyjnych. Możesz wyłączyć tą opcję w ustawieniach prywatności swojej przeglądarki.
<