Cudotwórca z Lyonu
Jego pozycję elektronicznego guru ugruntowały wydane w latach 70. XX w. albumy Oxygène oraz Équinoxe. Po komercyjnym sukcesie stać go było na artystyczną dezynwolturę – Jean-Michel Jarre nagrał jedną z najdziwniejszych płyt w historii muzyki rozrywkowej. Album Music for Supermarkets został wytłoczony w jednym egzemplarzu. Po jednorazowej emisji w radiu unikatowy krążek wystawiono na aukcję. Wylicytowano go za 69 tys. ówczesnych franków francuskich (ok. 10 tys. euro), a pieniądze przekazano na rzecz UNESCO. Fanów obiegła wieść, że album nabył człowiek, któremu muzyka Jarre’a uratowała życie (w wyniku wypadku samochodowego zapadł w śpiączkę i z tego stanu wyciągnął go usłyszany w radiu utwór z tej płyty). Ponoć charakterystyczne dźwięki spowodowały trwałą remisję śmiertelnej choroby.
Francuski kompozytor wciąż obdarzony jest mocą – świadectwem tego choćby wydany niedawno dyptyk Electronica. Jarre zaprosił do współpracy wielu znamienitych artystów. Nie odmówił nikt. Zestaw nazwisk na dwuczęściowym wydawnictwie jest imponujący: od królowej muzycznego performance’u Laurie Anderson, przez didżeja Armina van Buurena, Moby’ego, Peaches, aż po duet Air, Pet Shop Boys czy The Orb.
9 lipca Jean-Michel Jarre wystąpi w Tauron Arenie Kraków – czeka nas energetyczne show na miarę XXI wieku. (Artur Jackowski, magazyn "Karnet")