Akademia Dokumentalna w kinie Kijów.Centrum to cykl spotkań z dokumentami stawiającymi w centrum swojego zainteresowania człowieka. Specjalnie dobrany zestaw filmów pozwala przyjrzeć się życiu prostych ludzi, problemom z jakim boryka się współczesna rodzina, a także tworzy portret obywatela świata. Spotkania Akademii odbywać się będą raz w miesiącu, a każda projekcja zostanie poprzedzona specjalnie przygotowaną prelekcją.
Akademia jest jedynym w Polsce programem edukacyjnym w całości opartym na filmach dokumentalnych. Naszą misją jest zainteresowanie młodych oraz dorosłych widzów filmem dokumentalnym – gatunkiem kina niezwykle popularnym na całym świecie. Program realizowany jest w szkołach podstawowych, gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i na uczelniach oraz w kinach, domach kultury i innych instytucjach. Filmy pochodzą z festiwalu filmowego MILLENNIUM DOCS AGAINST GRAVITY, jednego z największych festiwali filmów dokumentalnych na świecie, zdobywcy prestiżowej nagrody Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w kategorii „Najważniejsze międzynarodowe wydarzenie filmowe w Polsce”.
Program:
23 stycznia 2017, 19.00
„Nadejdą lepsze czasy”, reż. Hanna Polak
11-letnia Jula zachowuje się jak każda jej rówieśniczka. Eksperymentuje z makijażem, farbuje włosy, próbuje alkoholu i papierosów. Jedyna różnica polega na tym, że Jula żyje na największym w Europie wysypisku śmieci znajdującym się pod Moskwą, zaledwie 20 km od Kremla. Teren wysypiska jest ogrodzony i pilnowany, ale mimo to żyje tam mała społeczność, która funkcjonuje poza prawem i światem zewnętrznym. W tym nieludzkim miejscu panują straszne warunki. Ciężarówki i koparki przez cały dzień przywożą olbrzymie góry śmieci, a Jula, jej matka i przyjaciele próbują wyłuskać z nich coś, co pozwoli im przeżyć kolejny dzień. W śmieciach każdego dnia znajdują jedzenie lub materiał, który wykorzystują potem do budowy prymitywnego schronienia. Reżyserka Hanna Polak od ponad 14 lat obserwuje z kamerą tę szczególną wspólnotę. Członkowie tej niezwykłej grupy przyznają, że nie widzą już dla siebie alternatywy, a ich życie jest warte mniej niż los psów. Kiedyś tak nie było – w przeszłości byli lekarzami, kierowcami lub nauczycielami. Potwierdza to tezę, że życie w kraju Putina nie należy do najłatwiejszych. W trakcie kręcenia filmu Jula zmieniła się z dziewczynki w kobietę. Nie przestała jednak marzyć. Jest dumna, nie ma zamiaru się poddać i za wszelką cenę stara się wyrwać z piekła, jakim jest dla niej wysypisko śmieci. Chce zacząć żyć inaczej i marzy o własnym małym mieszkaniu. Czy uda jej się zmienić swoje życie w kraju, w którym los jednostki nie jest najważniejszy?
1 lutego 2017, 19.00
„Szwedzka teoria miłości”, reż. Erik Gandini
W 1972 roku w Szwecji partia socjalistyczna opublikowała manifest „Family of the Future”, nakreślających wizję świata wolnych, równych ludzi, w którym znikną wszelkie więzy zależności ekonomicznej. Kobiety miały wyzwolić się spod władzy mężczyzn, starsi nie musieli już polegać na dobrej woli dorosłych dzieci, a najmłodsi zyskiwali pełnię praw i opiekę państwa. Reżyser przygląda się dzisiejszej Szwecji i pokazuje wielowymiarowe konsekwencje wprowadzenia wywiedzionych z ducha 1968 roku rozwiązań. Okazuje się, że niezależność – podstawowa wartość u naszych zamorskich sąsiadów – ma swoją ciemną stronę. Dziś aż jeden na czterech Szwedów umiera samotnie, a zdarza się, że ciała samotnie zmarłych znajdowane są dwa lata po ich śmierci. Szwedki są największą grupą wśród klientek banku nasienia. Pragną potomstwa, ale nie są w stanie zbudować trwałej relacji z partnerem, bo wymaga ona kompromisów i wyrzeczeń. Film jest brawurowo zrealizowanym kalejdoskopem tego bliskiego a zarazem bardzo egzotycznego z polskiej perspektywy kraju. To prawdziwe laboratorium przyszłości, przypominające niekiedy dystopijne filmy SF. Kontakty ludzkie realizowane za pośrednictwem organizacji społecznych, brak socjalizacji, ucieczka przed wszelkimi trudnościami, zanik umiejętności interakcji, niechęć do obcych (Szwecja to kraj, gdzie imigranci integrują się zdecydowanie najwolniej w Europie) – to wszystko ciemne strony kraju, który często stawiamy sobie za wzór. Zygmunt Bauman, pojawiający się w filmie, nie szczędzi Szwedom gorzkich słów. Państwo zapewnia im wszystko, oprócz umiejętności bycia z innymi ludźmi. Film pokazuje także uciekinierów z pozbawionego ludzkiego ciepła raju – lekarza, który dopiero w Etiopii odnalazł sens życia czy dziwaczną sektę lubującą się w orgiach urządzanych na leśnych polanach… Film nie daje prostych odpowiedzi – każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy z drogi ku niezależności da się w ogóle zawrócić i czy ceną za wolność musi być dojmująca samotność.
15 marca 2017, 19.00
„Człowiek”, reż. Yann Arthus-Bertrand
Wybitny francuski fotograf i dokumentalista Yann Arthus-Bertrand w swoim najnowszym filmie Człowiek (Human) przedstawia niezwykły, zbiorowy portret człowieka. Reżyser dotarł do ponad 2 000 rozmówców w 60 krajach: od pracowników w Bangladeszu, chłopów w Mali, przez afgańskich uchodźców i bojowników na Ukrainie, po amerykańskich więźniów skazanych na karę śmierci. Co ich łączy? Opowiadają o miłości, śmierci, wojnie, sytuacji kobiet. Odsłaniają wzruszające historie pełne namiętności, cierpienia, smutku, nienawiści ale i wybaczenia. Przepiękne zbliżenia ich twarzy przeplatane są zachwycającymi zdjęciami lotniczymi. Arthus-Bertrand to reżyser głośnego Home, który przyciągnął do kin ponad 600 tys. widzów.
19 kwietnia 2017, 19.00
„Nie opuszczaj mnie”, reż. Mo-young Jin
98-letni Jo Byeong-man i 89-letnia Kang Kye-yeol są małżeństwem od 76 lat. Mieszkają w górskiej wiosce Hoengseong w prowincji Gangwon w Korei Południowej. Spłodzili razem dwanaścioro dzieci, pogrzebali szóstkę z nich, ale ich relacja wciąż pełna jest młodzieńczej radości i czułości. Bliźniaczo podobne stroje, które noszą, codzienne żarciki, jakimi się raczą, ale przede wszystkim ogromna miłość uczyniły z nich bohaterów koreańskiej telewizji, a powstały w konsekwencji film pełnometrażowy stał się największym sukcesem komercyjnym w historii południowokoreańskiego kina dokumentalnego. Głównym wątkiem tej historii jest miłość starszych ludzi, zaś osnową - zmienne pory roku i dostosowane do nich czynności gospodarskie. Grabienie liści, odśnieżanie podwórka, zbieranie chrustu na opał, przygotowywanie posiłków z dostępnych produktów – zajęcia powtarzane od lat, z roku na rok stają się coraz powolniejsze i trudniejsze do wykonania. Z miesiąca na miesiąc Jo Byeong-man słabnie coraz bardziej, a jego ukochana żona nie może mu pomóc. Reżyser towarzyszy parze przez 15 miesięcy, dokumentując codzienne rytuały, gdyż tylko to może zrobić wobec zbliżającego się pożegnania, wyznania miłości i bezsiły. W swoim filmie nie zadaje pytania o granice medium i możliwości filmowego obrazowania śmierci. Obserwuje swoich bohaterów z pewnego dystansu, tak by najbardziej intymna i osobista przestrzeń pozostała tylko dla nich. I pomimo że wszystko tu jest realne, postaci, zdarzenia, bezradność i ból, ta historia wykracza poza współczesność i przenosi się w wieczny bezczas mitu.
17 maja 2017, 19.00
„Badjao. Duchy z morza”, reż. Eliza Kubarska
Badjao to społeczność nomadów morza, ludzi-ryb, zamieszkujących tereny między Filipinami, Borneo i Indonezją. Przez wieki żyli jak ryby, większość życia spędzając w wodzie. Dzieci Badjao uczą się szybciej pływać niż chodzić, a dorośli doprowadzili do perfekcji trudną sztukę free-divingu. Potrafią chodzić i polować na dnie oceanu, wstrzymując oddech przez wiele minut. Ich oczy są przystosowane do ostrego widzenia pod wodą. W zderzeniu z nowoczesną cywilizacją ich życie zmienia się gwałtownie. Nieposiadający żadnych dokumentów nomadzi traktowani są często jak nielegalni imigranci. Wysepki, na których od setek lat mieszkali (i czerpali wodę pitną), sprzedawane są pod zamknięte luksusowe kurorty. Badjao nie mają tam wstępu. Wypierani do skupionych wokół miast slumsów, nieuchronnie tracą swoje umiejętności. 10-letni Sari podejmuje naukę u swojego wujka Alexana, ostatniego nurka głębinowego na wyspie Mabul. Alexan postanawia przekazać swój warsztat Sariemu, ponieważ nie może pogodzić się z myślą, że pod wpływem zachodniej cywilizacji świat jego przodków znika. Uczy go nie tylko niebezpiecznej sztuki nurkowania przy użyciu rurki i sprężarki powietrza, ale również odkrywa przed nim magiczne legendy i zwyczaje Badjao. Nasi bohaterowie każdego dnia borykają się z przeciwnościami (m.in. psującym się ciągle silnikiem), a podczas głębokich nurkowań wynurzają się szybko, narażając się na chorobę dekompresyjną. W ten sposób wyławiają kilka ryb, co pozwala im przeżyć, ale również uciec do pięknego podwodnego świata, w którym czują się jak prawdziwi królowie, gdzie zapominają o odrzuceniu i problemach czekających na powierzchni. Mała łódka Alexana mija kolejne wyspy, domki na morzu, nowe kurorty... Sari stoi przed dylematem, czy zostać z wujkiem i uczyć się sztuki nurkowania kontynuując tradycje Badjao, czy też wybrać bezpieczniejsze i lepiej płatne zajęcie w ośrodku turystycznym. Historia Alexana i Sariego to opowieść o dojrzewaniu i przyjaźni, harmonii ze światem natury, zmaganiu się z morzem i jego niebezpieczeństwami. Historia o przypływach i odpływach, które stają się metaforą historii o życiu, w którym nie wszystko jest przewidywalne i nic nie jest stałe. Film o przemijaniu, gdzie stare ustępuje nowemu, a w miejsce jednej cywilizacji pojawia się następna.
7 czerwca 2017, 19.00
„Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham”, reż. Paweł Łoziński
Co kryje się pod słowem "miłość"? Dwie kobiety spotykają się w gabinecie psychoterapeuty. W intymnym dialogu trzech osób dawne urazy i głęboko ukryte emocje powoli wychodzą na powierzchnię. Terapeuta zabiera bohaterki w trudną podróż ku polepszeniu ich relacji.