The Show Must Go On
Każda kolejna edycja tego festiwalu przypomina nam, ilu wybitnych jazzmanów nie ma już wśród nas. Do niebiańskiego korowodu dołączył w tym roku m.in. wybitny krakowski saksofonista Janusz Muniak. Ale ta impreza udowadnia również, że muzyka jest wieczna. 61. Krakowskie Zaduszki Jazzowe (31 października - 7 listopada) zainaugurowana zostanie wystawą fotografii Pamiętamy. Wernisaż w Nowohuckim Centrum Kultury uświetnią Bartosz Dworak Quartet oraz Zbigniew Namysłowski Quintet. Rozwijająca się współpraca z trwającymi równolegle Zaduszkami Jazzowymi w katowickim NOSPR po raz kolejny zaowocuje koncertami światowych gwiazd jazzu. Już 2 listopada w ICE Kraków weźmiemy udział w spektakularnym show Candy Dulfer. Holenderska saksofonistka od lat umiejętnie łączy świat jazzu i popkultury. Współpracowała m.in. z Prince’em, Eurythmics i Dave’em Stewartem, grała z Pink Floyd i Van Morrisonem. Z kolei 3 listopada po raz pierwszy do Krakowa zawita Joey DeFrancesco. Mistrz organów Hammonda wystąpi wraz ze swoim trio w Muzeum Manggha. Tego samego dnia, tym razem w Piwnicy pod Baranami, usłyszymy ponadto Olsen Quartet, w skład którego wchodzą tuzy polskiego jazzu: Vladislav „Adzik” Sendecki oraz Andrzej Olejniczak. Festiwalowe wydarzenia tradycyjnie odbywać się będą także w Lanckoronie, Trzebini i Wieliczce, gdzie szczególnie polecamy koncert w Kopalni Soli. 4 listopada w słonych podziemiach odbędzie się prapremiera wznowienia płyty Modern Pentathlon Laboratorium. Album, który światło dziennie ujrzał 40 lat temu, zostanie odtworzony w całości przez muzyków legendarnej grupy. W koncercie gościnnie udział wezmą Krzesimir Dębski i Rasm Al-Mashan. (Artur Jackowski, magazyn "Karnet")
