Szalony poeta Walpurg, temperamentna zakonnica Anna, nieobliczalny doktor Burdygiel. Namiętność i zbrodnia. A wszystko to w rytm fascynującego tanga Jana Kantego Pawluśkiewicza.
Przesiąknięty oniryzmem „Wariat i zakonnica” rozgrywa się w klaustrofobicznej scenerii domu wariatów „Pod Zdechłym Zajączkiem”. W sztuce czuć klimat perwersji i groteski, tak charakterystyczny dla Witkacego – skandalizującego malarza, fotografa, pisarza, dramaturga i filozofa. Autor „Pragmatystów” zadedykował ją „wszystkim wariatom świata (y compris inne planety naszego systemu, a także planety innych słońc Drogi Mlecznej i innych gwiazdozbiorów)”. Od premiery na Scenie STU minęło już 28 lat, a spektakl wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem.
Tekst „Wariata i zakonnicy” – czarnej komedii Witkacego – rozbawi z pewnością żarliwych miłośników suspensu w stylu angielskim. (bz)
„Wariat i zakonnica” S.I. Witkiewicz, reż. K. Jasiński
Premiera 20 grudnia 1986 roku